Nikt nie lubi sprzątać?

, że chyba jednak są. Bo weź się wśród tych wszystkich środków do czyszczenia tego i owego odnajdź. Osobny płyn do blatu, osobny do kuchennych frontów, osobny do czyszczenia lodówki, osobny do kuchenki, osobny do piekarnika... A j

Nikt nie lubi sprzątać?

I weź to ogarnij... i jeszcze posprzątaj

W sumie to tak się zastanawiam, czy są jakieś kwalifikacje potrzebne do sprzątania. I po swoich doświadczeniach dochodzę do wniosku, że chyba jednak są. Bo weź się wśród tych wszystkich środków do czyszczenia tego i owego odnajdź. Osobny płyn do blatu, osobny do kuchennych frontów, osobny do czyszczenia lodówki, osobny do kuchenki, osobny do piekarnika... A jeszcze nie wyszliśmy z kuchni! Półka z detergentami powinna chyba wyglądać jak kobieca szafa. Do tego mopy i szczotki - plaski do paneli, parowy do płytek, czy cholera wie co jeszcze. A do drewna to już w ogóle... Dobrze, że chociaż nie ma płynu spejclanego do dębowego parkietu, specjalnego do bukowego, i jeszcze innego do drewna egzotycznego. Chociaż, możliwe że jednak takie produkty są. No i sami widzicie - tu naprawdę trzeba posiadać duuużo wiedzy i mieć spore doświadczenie. Ja nie ogarniam. Dzwonię po pomoc. Domową.


Wybieramy dywan

Dywan potrafi ozdobić wnętrze, podkreślając jego styl. Wprowadza więcej przytulności, daje poczucie komfortu (zwłaszcza przy zimnych podłogach). Jednak wybrać dywan nie jest łatwo - wybór na rynku jest ogromny, a ceny bardzo zróżnicowane. Najpierw warto się zastanowić nad tym, czy dywan ma być syntetyczny, czy wełniany. Różnicą jest nie tylko cena, ale też jakość wykonania, trwałość i wygląd. Jednak przede wszystkim dywany wełniane czyści się inaczej, niż te syntetyczne - wymagają użycia specjalnych płynów do czyszczenia ma mokro. Pamiętajmy tez, że jest to element który może bardzo zmienić wnętrze, dlatego powinien być dobrze dopasowany - jeśli planujemy znacząco zmienić styl i chcemy kupić dywan - to albo kupmy tańszy, który bez żalu będzie można zmienić, albo kupmy dywan pod nowy styl.


Albo pies, kot, czy świnka morska, albo idealny porządek

Każdy kto ma w domu stworzenie pokryte sierścią wie, oj wie jak ciężko utrzymać porządek. Wiadomo - najczystsze mieszkania należą do bezdzietnych i niezezwięrzęconych korposzczurów, którzy w swoich domach bywają w zasadzie okazyjnie. I jeszcze ktoś im ten brak bałaganu ogarnia. No za mnie nikt nie ogarnie sierści z trzech kotów i psa. Tak sobie myślę, że może te sfinksy, czy chińskie grzywacze to nie taki zły pomysł. Wiecie, te psy i koty o kontrowersyjnej urodzie, bo bez futra. Ale to ma sens - nie ma futra, nie ma kłaków, nie ma walających się po katach kłębków, nie ma sierści na łózko i kanapie. I krzesłach. I obiciach, I dywanach... Rozmarzyłam się.



© 2019 http://dg-inwest.com.pl/